Dzieci zatańczyły trojaka i „belgijkę”. Dziewczynki pięknie się zaprezentowały w tańcu z kwiatami. Taka uroczystość to wyjątkowa okazja do wyrażania uczuć, emocji i miłości. Rodzice z zaciekawieniem i uśmiechem na ustach obejrzeli występy i nagrodzili gromkimi brawami swoje pociechy. Zatańczyli razem z dziećmi „belgijkę”, taniec wyszedł doskonale. Dalsza część uroczystości odbyła się w plenerze. Była kiełbaska z grilla, sałatki, ciasto. A to wszystko zasługa dobrze zorganizowanych rodziców. Takie biesiadowanie było też dobrą okazją do lepszego poznania się i do rozmów. Było miło, zabawnie i smacznie. Wszystkim rodzicom życzę wiele radości i zadowolenia z wychowywania dzieci.
Grażyna Durman