Pamiętam ten apel w szkole. Apel poświęcony ku czci Żołnierzom Wyklętym. Panowała niezwykle poważna atmosfera, szczególnie niepokojąca, kiedy na sali zgasły wszystkie światła. W świetle reflektora na scenie pojawiła się, ubrana w wojskowy mundur uczennica. Z jej ust popłynął bardzo wzruszający utwór: „Modlitwa dziewczyńska”. Dziewczyna śpiewała piosenkę z wielkim uczuciem, młodzieńczą niewinnością. Do serc słuchaczy docierało, jak wielka tragedia kryje się pod delikatnym brzmieniem piosenki. (...)
Wtedy tak naprawdę dotarło do mnie, jak straszne wydarzenia miały miejsce w mojej Ojczyźnie, co przeżyli ci ludzie, jak bardzo byli silni, jak wielki posiadali hart ducha i odwagę. Jednocześnie poczułam bunt, złość i bezsilność. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego żołnierze Armii Krajowej, po tych krwawych sześciu latach wojny, nie rzucili broni, dlaczego dalej narażali swoje życie, tułali się po lasach i opuszczonych budynkach, przechodzili przez nieludzkie tortury, walczyli o Polskę do utraty tchu i...zostali wyklęci.(...)
Polityczne rozgrywki, omamianie polityką to jedno, ale gdzie w tym wszystkim zatraciło się człowieczeństwo, ten skrawek ludzkiego serca, który podpowiada zawsze i wszędzie, że nie można krzywdzić, zadawać umyślnie bólu, nawet w imię nie wiadomo jakich idei? Nieprawdopodobne jest, jak w pełnej świadomości, można zadawać tak potworne rany drugiemu człowiekowi, jak można zabijać, wiedząc, że ta osoba jest czyimś ojcem, czyimś dzieckiem, czyimś mężem?! (...)
Dziś młodzi patrioci mogą się rozwijać, uczyć, studiować, wybrać wymarzony zawód. Zakochują się, podróżują, zakładają rodziny, w których pielęgnują swoje wartości. Dawniej młodzi ludzie musieli poświęcić życie, by dziś to wszystko mogło w ten sposób wyglądać. Przykładem może być Danuta Siedzikówna ps.„Inka”. Dziewczyna miała niespełna 18 lat, kiedy została stracona (...)
Bardzo duże wrażenie wywarł na mnie zorganizowany trzy lata temu apel w mojej szkole. Zaśpiewane wówczas piosenki i wyrecytowane z wielkim przejęciem wiersze, do tej pory budzą we mnie dreszcze i skłaniają do refleksji. Oby każdy młody Polak mógł kiedyś również w taki sposób poznać historię swojego kraju,nawet tak trudną, jak ta o Niezłomnych, Wyklętych Bohaterach karanych za patriotyzm.
Autor: Honorata Kosobudzka
Trzymamy kciuki za Honię, a tak pięknie zapamiętany przez nią apel, można sobie przypomnieć klikając w galerię, są piękne piosenki, zachęcam - Iwona Godorowska